Nie wiem, jak wyglądałoby nasze życie, gdybym nie miała raka, ale wszystko, co się wydarzyło, doprowadziło nas do tego momentu – adoptowaliśmy dwójkę dzieci, jesteśmy szczęśliwą rodziną – mówi Natalia Mokwińska, bohaterka akcji Siła KobieTY dotyczącej profilaktyki nowotworowej.
Kategoria: ŻYCIE Z RAKIEM
Rak poszerzył moje horyzonty. Nie chcę już widzieć mniej
Wnuczki masowały moją łysą głowę – w nadziei, że babci szybciej urosną włosy! To było tak rozbrajające, że nie potrafiłam mieć już innych myśli – tylko te pozytywne i związane z chęcią powrotu do zdrowia – mówi Ola Kubacka-Duńczyk.
Usłyszałam: Nie ma pani miesiąca, by czekać na leczenie
Irytowało mnie, gdy ktoś mówił: „Jak będziesz miała ochotę popłakać, to zawsze możesz do mnie zadzwonić”. Potrzebowałam ludzi, żeby nie zapominać o pozytywnych rzeczach, o tym, co dzieje się dookoła mnie, o życiu – mówi Urszula Nieradka.
Nie ma dwóch takich samych przypadków nowotworu
Wiele osób zakłada, że choroba nowotworowa oznacza chemioterapię, szpital i nic poza tym. Boimy się, ale uważamy, że nie jesteśmy w stanie nic więcej zrobić. Podejmujemy leczenie i czekamy. To błąd. Tak naprawdę możemy wiele. Możemy wzmocnić organizm, znacząco poprawić jakość naszego życia. Warto się o to starać – mówi dr n. med. Joanna Sikora.
Mam raka, chcę pracować
Praca to nie tylko źródło utrzymania. Pozwala uporządkować życie, wyznacza cel i pomaga odbudować utraconą na skutek choroby tożsamość – mówi Magdalena Pluta, zajmująca się problematyką funkcjonowania biopsychospołecznego osób z chorobą nowotworowego.
Z rakiem warto walczyć. O pięć lat, rok czy nawet miesiąc
Dotarło do mnie, że muszę być potrójnie silna – za dziecko w brzuchu, za drugie w domu i za męża, który walczy, żeby nie umrzeć – mówi Anna Stachula-Rębisz.
MAMA TATA RAK
Zawsze grałam jakby dwie role – córki i fotografki. Zauważyłam, że mam mało zdjęć z okresu, gdy moja mama umierała. Być może rzeczywistość stała się już wtedy zbyt przerażająca, a aparat nie mógł mnie przed tym w pełni ochronić – mówi nowojorska fotoreporterka Nancy Borowick.