Wnuczki masowały moją łysą głowę – w nadziei, że babci szybciej urosną włosy! To było tak rozbrajające, że nie potrafiłam mieć już innych myśli – tylko te pozytywne i związane z chęcią powrotu do zdrowia – mówi Ola Kubacka-Duńczyk.

Wnuczki masowały moją łysą głowę – w nadziei, że babci szybciej urosną włosy! To było tak rozbrajające, że nie potrafiłam mieć już innych myśli – tylko te pozytywne i związane z chęcią powrotu do zdrowia – mówi Ola Kubacka-Duńczyk.
Irytowało mnie, gdy ktoś mówił: „Jak będziesz miała ochotę popłakać, to zawsze możesz do mnie zadzwonić”. Potrzebowałam ludzi, żeby nie zapominać o pozytywnych rzeczach, o tym, co dzieje się dookoła mnie, o życiu – mówi Urszula Nieradka.