Są różne przypadki. Na przykład taki, że człowiek kładzie się spać z żoną, a potem, gdy się budzi, to żona już nie żyje. Parę dni wcześniej tak ją pobił, że uszkodził jej pień mózgu. I nie czuje się zbytnio winny, bo jak twierdzi nie wiedział, że jego organizm źle znosi narkotyki w połączeniu z alkoholem.