Odeszła, bo inaczej by się zabiła, w pięknym salonie, w pięknej sukni, przy grzecznym dziecku, zanim dobry mąż wróci z pracy. Później w tym filmie ktoś mówi o niej cicho: „Kobieta potwór”.
Odeszła, bo inaczej by się zabiła, w pięknym salonie, w pięknej sukni, przy grzecznym dziecku, zanim dobry mąż wróci z pracy. Później w tym filmie ktoś mówi o niej cicho: „Kobieta potwór”.